Akcja sztuki dzieje się w Paryżu, w późnych latach 80. Z konwersacji dwojga osób wyłaniają się zawikłane polskie losy. Obydwoje są z pokolenia urodzonego po I wojnie światowej. Niegdyś się kochali. Ona, córka przedwojennego adwokata, przejęła zawód po ojcu. Wyszła za mąż, jak twierdzi, z wielkiej miłości. W czasie okupacji On ukrywał się w jej mieszkaniu i wtedy właśnie połączyła ich miłość. Po wojnie Ona podjęła praktykę adwokacką. Broniła AK-owców w sfingowanych procesach, była także adwokatem na jego procesie. Wiedziała, że są niewinni, ale nakłaniała ich do przyznania się do winy w wierze, że w ten sposób zdołają ujść karze. Teraz dręczą ją wyrzuty sumienia, prześladuje poczucie winy. Wyjechała z kraju po roku 1956. On nauczył się żyć bez wolności w PRL-u. Spotykają się po trzydziestu latach rozłąki. Każde z nich ma bagaż, charakterystyczny dla wielu Polaków, związany z polską historią oraz bagaż prywatny. Ich rozmowa chwilami jest powierzchowna, mimo że tyle przeżyli razem, oddalają się od siebie. Są chwile, że wydaje się, że jednak rozumieją się. Po czym nikłe światełko kontaktu zostaje zgaszone, świadomie lub bezwiednie. Sztuka konwersacji polega, bowiem także, na chowaniu się za słowa. Wtedy prawda pozostaje względna, pamięć nietrwała, a napływające wspomnienia zmieniają kształt, barwę i wymiar, dają się układać wedle woli, nie zawsze w zgodzie z rzeczywistością.
Premiera "Sztuki konwersacji" odbyła się 22 grudnia 1988 roku na scenie Teatru Kameralnego w Warszawie. Kilka lat później Anna Minkiewicz zrealizowała sztukę dla TV – w której wystapiła Anna Seniuk (Ona) i Andrzej Łapicki (On).